Moje historia.
Kiedy moje dziecko miało 10 miesięcy i na całego zajadało się wszystkimi przetworami mlecznymi - nagle całe jego ciało zostało zaatakowane atopowym zapaleniem skóry - to długa historia.
Ale gdy to się wydarzyło ja już od około roku odnawiałam umysł i karmiłam się tylko nauczaniami wykładowcy Curry Blake. Postanowiłam stanąć na Słowie - wierzyłam w uzdrowienie i modliłam się już o innych widząc jak Bóg jest wierny i podpisuje się pod Swoim Słowem.
Nakazałam by przyczyna tego odeszła a przewód pokarmowy był doskonały. Ale ponieważ wokół siebie miałam mnóstwo niewierzących osób, postanowiłam że na trochę zmniejszę podawanie laktozy by to atopowe zapalenie skóry przygasło (a było wszędzie, z tego okresu mam kilka zdjęć w wanience gdy moje dziecko było kąpane w różowym proszku - nie chcę wymieniać nazwy bo przekręcę, wykonane u cioci - ten płyn miał złagodzić zmiany).
To nie było bach nakazałam i wszystko zniknęło (to trwało już nie pamiętam ile miesięcy) ale ja postanowiłam nie odpuścić - wiedziałam że wierzę Bogu a Jego Słowo jest prawdą - ale nie było lepiej i wtedy przyszła myśl - dość - wierzysz Bogu a więc KONIEC! Twoje dziecko jest uzdrowione ranami Jezusa i tak jest i koniec - nakazałam jeszcze raz i tym razem nic nie zmieniłam w diecie - to co mu smakowało i chciało jeść - jadło - a ja w tym samym czasie przestałam patrzeć na jego ciało i na to że jest całe czerwone, do tego stopnia że zapomniałam o tym. Przypomniałam sobie wówczas, gdy nakazaliśmy by atopowe zapalenie skóry odeszło u innego dziecka, które oczywiście również zostało uzdrowione.
Dziś od tego czasu mija prawie 4 lata - moje dziecko je wszystko rośnie i przekracza wszystkie siatki centylowe - Chwała Panu!!
To jest tylko jedno z wielu cudów jakie wydarzyły się w mojej rodzinie - Pan zawsze jest wierny i dotrzymuje Swoich obietnic!!
Dlaczego piszę dzisiaj waśnie to świadectwo - na co dzień posługuję modlitwą wielu ludziom, widziałam niesamowite cuda - ale widziałam też jak osoby tak łatwo oddają swoje uzdrowienie - pokazujemy wam to w postach, pokazujemy w nauczaniach - czasami stanie na Słowie wymaga nie poddania się, jest bitwa w przestworzach - a tak wielu ludzi - po modlitwie jeśli nie dostaną tego w sposób jaki oni oczekuję - mówią nie działa!!
I jak mówił Lester Sumrall (on się nie cykał i myślę że my też nie powinniśmy) i nie będzie działać - dlaczego bo to życie, które dostałeś od nas - nie przyjąłeś go!
WIARA TO UPÓR I DETERMINACJA - wiara to nie odpuszczanie do końca - bo Jezus zapłacił za to - to jest moje i koniec nie oddam tego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz